Zdarzyło Ci się kiedyś, że na czyjeś słowa bądź na określoną sytuację zareagowałeś nazbyt emocjonalnie? Nagle w Twojej głowie pojawiło się setki trudnych myśli, a może poczułeś dziwne doznania w ciele – ścisk w żołądku, pocenie dłoni, mrowienie? W sekundzie przyszedł żal, smutek, złość, zażenowanie? Coś, co było po prostu nie do opanowania. Jednak po upływie pewnego czasu, gdy spojrzałeś na tę sytuację raz jeszcze, zrozumiałeś, że Twoja reakcja była przesadzona, wręcz nieadekwatna. Cóż, prawdopodobnie ta lawina emocji i uczuć przychodzi w chwilach, gdy uaktywniają się Twoje nieadaptacyjne schematy. Co to takiego? Skąd się wzięły? Czy można z nimi walczyć? Odpowiadamy na najważniejsze pytania – zapraszamy do artykułu!
Nieadaptacyjne schematy – co to jest?
Warto zacząć od tego, że każdy człowiek posiada pewne schematy. Dobra wiadomość jest taka, że większość z nich to schematy adaptacyjne, czyli takie, które pozwalają nam łatwiej odnaleźć się w różnych sytuacjach i w zdrowy sposób zadbać o swoje potrzeby. Niestety istnieją też tzw. schematy nieadaptacyjne, które działają wręcz odwrotnie i utrudniają nam codzienne funkcjonowanie. Jak je zdefiniować?
Wczesne nieadaptacyjne schematy można opisać jako trwałe, powtarzające się wzorce, obejmujące wspomnienia, emocje, przekonania i reakcje ciała, które dotyczą zarówno nas samych, jak i naszych relacji z innymi ludźmi. Takie wzorce zachowań w zdecydowanej większości przypadków powstają w okresie dzieciństwa bądź dorastania, a następnie to my samy rozwijamy je przez całe życie. To, co najistotniejsze w przypadku nieadaptacyjnych schematów to fakt, że są w znacznym stopniu dysfunkcyjne. Czasem wystarczy jedno słowo, gest, interakcja, na pozór zwyczajna sytuacja, a w naszym umyśle momentalnie pojawia się cały przekrój trudnych emocji i uczuć, które niestety często uniemożliwiają nam swobodne funkcjonowanie.
Oczywiście te nieadaptacyjne schematy przez większość czasu pozostają ukryte. Ujawniają się dopiero w momentach, które na jakimś poziomie są podobne do naszych przykrych doświadczeń z dzieciństwa.
Jak kształtują się nieadaptacyjne schematy?
W jaki sposób powstają nieadaptacyjne schematy? Tak, jak pokrótce wspomnieliśmy, są one związane z naszymi przeżyciami z okresu dzieciństwa/dorastania. Co istotne, przeżycia te wcale nie muszą być traumatyczne – oczywiście taki rodzaj doświadczeń zwiększa prawdopodobieństwo aktywacji i rozwoju schematu, natomiast nie jest to jedna możliwość. Często bodźcem jest po prostu coś, co stanowiło dla nas rodzaj trudność w relacjach z bliskimi lub rówieśnikami, coś, co napawało nas lękiem lub smutkiem bądź powodowało uczucie bezsilności czy bezradności.
Podłożem nieadaptacyjnego schematu równie dobrze mogą więc być sytuacje, które na pozór nie wydają się groźne, jak:
- wyśmiewanie przez kolegów w szkole, któremu towarzyszy brak wsparcia rodziców i uczucie bezradności,
- brak okazywania czułości przez rodziców (często przy jednoczesnym zapewnianiu dóbr materialnych na wysokim poziomie),
- brak poświęcania należytej uwagi przez (np. zapracowanych) opiekunów, powodujący narastające uczucie samotności i smutek.
Warto jednak pamiętać, że nie wszyscy, którzy zetknęli się z trudnymi, powtarzającymi się historiami muszą wykształcić nieadaptacyjny schemat. Wiele zależy od charakteru, temperamentu i psychiki dziecka. Podobnie prezentuje się kwestia powielania schematów w dorosłym życiu – istotne są m.in. kolejne relacje, w które wchodzimy. Niektóre z nich mogą pogłębiać nieadaptacyjne wzorce, a inne wręcz przeciwnie – wyciszać i koić schematy.
Jak poradzić sobie z nieadaptacyjnymi schematami?
Jeśli chcemy pracować z własnymi nieadaptacyjnymi schematami, należy spojrzeć na siebie z odpowiednim dystansem (najlepiej przy pomocy terapeuty) i zidentyfikować to, co jest dla nas destrukcyjne. Odkrycie źródła naszych trudności, daje ogromną szansę na zbudowanie nowych wzorców postępowania. Terapeuci korzystają z różnych metod i technik, które pomagają uwolnić się od krzywdzących schematów i przekonań. Bardzo popularna jest m.in. terapia schematu, terapia poznawczo-behawioralna czy hipnoza regresyjna. Celem każdej z nich jest zdiagnozowanie, a następnie osłabienie nieadaptacyjnych wzorców zachowania i zmienienie ich na zdrowsze, pomagające w radzeniu sobie w życiu.
Warto pamiętać, że bardzo często przyjrzenie się naszym nieadaptacyjnym schematom jest po prostu konieczne – potrafią one bowiem destrukcyjnie wpływać na nasze życie. Spotkanie z wykwalifikowanym terapeutą może diametralnie poprawić jakość naszego życia i zawsze jest inspirującą podróżą w głąb siebie, która dodatkowo zaowocuje możliwością budowania bardziej satysfakcjonujących relacji – zarówno z samym sobą, jak i z innymi.